Wszystko o polskim i światowym speedway'u
to jest jakaś chora sytuacja moim zdaniem. Opinie wszystkich zawodników są zgodne. Głównym celem było ograniczenie głośności, jednak jak słychać cel nie został osiągnięty. Jeżeli silniki wybuchają i przegrzewają się w temperaturze 2'C, to nie wyobrażam sobie sytuacji w temperaturze około 20'C. Na SF Michał Szczepaniak trafnie zauważył, że na "betonie" w Gnieźnie, gdzie z silników wyciska się wszystko, zawodnicy raczej musieliby się starać o to żeby motocykl nie zdefektował. Na tym ma to polegać?
Czasu wiele nie zostało, ale mam nadzieję, że w tej sprawie zostaną podjęte przede wszystkim rozsądne decyzje
Offline